Równie wielkim zainteresowaniem co Donald cieszyła się guma Turbo. W tym przypadku również najważniejszy był dodatek - zdjęcie samochodu! Same świetne modele, które podziwiał każdy chłopak (i niejedna dziewczyna). Niektórzy grali obrazkami jak kartami - zawodnik z samochodem o większej mocy zgarniał wszystko!
Nie można zapomnieć też o gumie Boomer, którą dzielnie reprezentował ubrany w obcisły kombinezon, człowiek o niezwykłych zdolnościach. A może to nie był człowiek?...
W każdym sklepie królowały też gumy kulki. Były niedrogie a ich smak szybko mijał, jednak i tak się kupowało, albo na sztuki, albo całe listki.
No i oczywiście guma papieros. Nie trzeba było używać już paluszków żeby udawać ze się pali, można było szpanować gumą do żucia i poczuć się jak dorosły.
Dla dorosłych ogólnie dostępne stały się Wrigley's Spearmint, Doublemint i Juicy Fruit, które często u przeciętnego Kowalskiego powodowały plątanie się języka.
pamiętam pamiętam, super sprawa, kojarzą mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńAh, te gumy ... :D
OdpowiedzUsuńTeraz już się o nich tak nie słyszy.
Pamiętam wszystko, te gumy to było coś! :D I pomyśleć, że teraz mamy taki szeroki wybór tego typu rzeczy..
OdpowiedzUsuńco to były za czasy...... pyszności:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI love donald duck! X Anna
OdpowiedzUsuńwww.fashionanna.com
uwielbiam te gumy <3
OdpowiedzUsuńPamiętam wszystko ♥ wróciłabym do tych smaków gdyby były dostępne!
OdpowiedzUsuńDokładnie <3 ja w szczególności kochałam Donaldy!! w ustach właśnie mam te smaki :) zwłaszcza tych gum w kulkach, zawsze miałam je w szkole!
OdpowiedzUsuń