sobota, 26 kwietnia 2014

Urządzonko do oglądania bajek

Nie mam pojęcia jak nazywało się to ustrojstwo, dlatego tak trudno było mi to znaleźć, ale jest! Urządzonko do oglądania bajek!
Kasetę z bajką wkładało się od przodu urządzenia, z tyłu była soczewka, a z boku pokrętło. Kręciło się i kręciło, a przez soczewkę można było oglądać przygody kreskówkowych bohaterów. Ja miałam bajkę z Kaczorem Donaldem. Całe urządzenie to z pewnością wczesne lata 80te, dlatego nie mogę przypomnieć sobie szczegółów bajki, dodatkowo wydaje mi się, że urządzenie szybko się zepsuło, lub co bardziej prawdopodobne sama je rozbroiłam, żeby sprawdzić co jest w środku. Tak czy inaczej utkwiło mi w pamięci jako zabawka przy której miałam dużo radochy.
Moje urządzonko było dokładnie takie - żółte. Pamiętam też, że bardzo intrygowało mnie to kółeczko na kasecie. Ciekawe, że w mózgu zostają takie dziwne szczegóły wspomnień.

3 komentarze:

  1. oo nigdy się z czymś takim nie spotkałam:D
    Sparkle's World

    OdpowiedzUsuń
  2. Mialam cos takiego :) nazywalam to kamerą, faktycznie dawało duzo frajdy, co nieco z tych historii utkwilo mi w pamieci, dziewczynka ochlapana przez chlopca a potem cysterna z woda ją obmyla, pozniej historia z karetka. Wydawalo mi sie, ze slysze dzwiek, ale to chyba narracja z glowy. Świetna zabawka. Chyba moja ulubiona. Niestety moja babcia to wyrzucila i jeszcze bedac nastolatką wypominalam jej to i nawet plakalam :D

    OdpowiedzUsuń