Początek lat 90tych, a nawet nie wiem czy nie przełom 80tych i 90tych, to szał na naklejki z gum Chabel. Gumy jak gumy, smak traciły w dwa machnięcia żuchwą, jednak kupowało się je na potęgę ze względu na naklejki. Każda dziewczynka posiadała album do którego wklejało się naklejki, kiedy uzbierało się całą serię, można było wysłać album do producenta i wygrać prawdziwą lalkę Chabel. Niektórym się udawało!
Oczywiście ja również album posiadałam, ale jako chłopczyca miałam inne zainteresowania i nigdy nie udało mi się zebrać wszystkich naklejek.
Chabel wydało dwa albumy - żółto-różowy i niebieski. Niebieski pojawił się trochę póżniej, nosił nazwę Chabel i Danny i oprócz naklejek laleczek zbierało się też obrazki z podobiznami chłopaczków. Tego drugiego nigdy się nie dorobiłam.
Laleczki Chabel nigdy nie miałam, ale przyznać musze, że były to elegancie kobitki...
nie znam tych lalek :O
OdpowiedzUsuńo tego akurat nie kojarzę ni trochu :O
OdpowiedzUsuńAkurat tego nie kojarzę ; (
OdpowiedzUsuńOjoj :) moje dzieciństwo !!!! pamiętam przełom lat 80-90 hahaha dobree nooo :)
OdpowiedzUsuńpomysł na bloga twój mi się podoba
album jest na allegro teraz.Ale czasy to były.Szkoda ze swoje albumy pogubiłam przy przeprowadzce:((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńwitam kupię te albumy. zaoferuję 50zł za sztukę. kontakt: gosciu12@autograf.pl
OdpowiedzUsuńZaoferuję za sztukę 120zł.kontakt: gosciu12@autograf.pl
OdpowiedzUsuńto nie jest żart.
czy ma ktoś jeszcze taki album?
OdpowiedzUsuńMa ktoś taki album 120zł ciągle aktualne.
OdpowiedzUsuńO kurde, mialam! Az mi sie slodki zapach przypomnial. Swietny blog, dobra robota!
OdpowiedzUsuńmiałam, zbieralam !
OdpowiedzUsuńI oczywiście brakuje tenisistki ;)
OdpowiedzUsuńChłopczyca, eleganckie kobitki - kolejna lesba.
OdpowiedzUsuńMiałam ten album. Chyba ten, nie jestem pewna, czy z Barbie nie było czegoś podobnego, ale chyba nie. Byłam trochę za mała, żeby wsiąknąć bez reszty i męczyć rodziców o te gumy, ale rozumiałam, że jest jakiś konkurs, a kolory i naklejki bardzo mi się podobały.
OdpowiedzUsuń