sobota, 12 października 2013

To się żuło!

Chyba nie ma nikogo kto nie znałby gumy Donald. Smak i zapach dzieciństwa. Jednak w tym wszystkim nie guma była najważniejsza, a mini komiksy znajdujące się środku. Króciutkie historyjki robiły furorę na podwórku, dzieciaki wymieniały się nimi i analizowały z ogromną powagą wydarzenia z niewielkich karteluszek.


Równie wielkim zainteresowaniem co Donald cieszyła się guma Turbo. W tym przypadku również najważniejszy był dodatek - zdjęcie samochodu! Same świetne modele, które podziwiał każdy chłopak (i niejedna dziewczyna). Niektórzy grali obrazkami jak kartami - zawodnik z samochodem o większej mocy zgarniał wszystko!



Nie można zapomnieć też o gumie Boomer, którą dzielnie reprezentował ubrany w obcisły kombinezon, człowiek o niezwykłych zdolnościach. A może to nie był człowiek?...
 

 
W każdym sklepie królowały też gumy kulki. Były niedrogie a ich smak szybko mijał, jednak i tak się kupowało, albo na sztuki, albo całe listki.
No i oczywiście guma papieros. Nie trzeba było używać już paluszków żeby udawać ze się pali, można było szpanować gumą do żucia i poczuć się jak dorosły.
 
Dla dorosłych ogólnie dostępne stały się Wrigley's Spearmint, Doublemint i Juicy Fruit, które często u przeciętnego Kowalskiego powodowały plątanie się języka.
 

8 komentarzy:

  1. pamiętam pamiętam, super sprawa, kojarzą mi się z dzieciństwem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ah, te gumy ... :D
    Teraz już się o nich tak nie słyszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam wszystko, te gumy to było coś! :D I pomyśleć, że teraz mamy taki szeroki wybór tego typu rzeczy..

    OdpowiedzUsuń
  4. co to były za czasy...... pyszności:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. I love donald duck! X Anna

    www.fashionanna.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam wszystko ♥ wróciłabym do tych smaków gdyby były dostępne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie <3 ja w szczególności kochałam Donaldy!! w ustach właśnie mam te smaki :) zwłaszcza tych gum w kulkach, zawsze miałam je w szkole!

    OdpowiedzUsuń